Gdy piszę ten post pogoda nie rozpieszcza. Mimo że mamy środek lipca, termometr wskazuje ledwo 20 stopni, jest pochmurno i wieje zimny wiatr.
Dzisiejszy post z kostiumami kąpielowymi może pozaklina trochę tę jesienną aurę za oknem. Tymczasem, kiedy
bawię się na babskiej imprezie siedzę w pociągu w drodze na babską imprezę, zostawiam Was z subiektywnym- jak zawsze- przeglądem po sieciówkach. Wybieram modele, które nadają się w jakimś stopniu do opalania czyli bez jakichś udziwnień np. na ramionach. Po co dodatkowo zastanawiać się jak wyrównać opaleniznę? O.o
No dobra, kilka taki modeli się wstrzeliło w listę ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz