czwartek, 7 lipca 2016

19.05.2016

Czasami tak jest, że długo nic się nie dzieje, a potem BAM! i nie wiesz w co ręce włożyć, kiedy spać i kiedy jeść. Tak też było u mnie w maju. Wyjazdy chóralne, warsztaty, przygotowania do festiwalów, konferencje, konkursy muzyczne ze scholą a do tego wszystkiego jeszcze uczelnia. Mimo to udało mi się cyknąć kilka zdjęć (myślisz- to nie problem, przed wyjściem stajesz przed lustrem, 60s i masz serię zdjęć...ale to był etap, gdzie mój mózg stracił zmysł organizacji, wszędzie biegłam, żeby się nie spóźnić, każda minuta była na wagę złota! ). To co poniżej- wyjazd do Grójca na Festiwal Pieśni Sakralnej ze scholą. Nie poszczęściło nam się niestety, ale przygoda była ;)

bluzka- no name
katana- Levi's
spodnie- Lidl
skarpetki ^^ - TK Maxx
buty- Espritsłuchawki- TK Maxx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz